Pośród wszystkich czynników zagrażających naszemu mieniu związanych ze zdarzeniami losowymi niezmiennie musimy uwzględniać i te będące owocem ludzkiej złej woli. Włamywacze to niełatwy przeciwnik, ale można mu sprostać. A nawet jeśli się to jednak nie uda, ubezpieczenie mieszkania od włamania pozwoli pokryć straty.
SPIS TREŚCI
Przestaliśmy martwić się o bezpieczeństwo. Niesłusznie!
Nasz kraj, jakkolwiek w różnych obszarach nie brakuje nam dobrych powodów do narzekań, bardzo się zmienił w ciągu ostatnich dekad. Wysoki poziom przestępczości wszelkiego rodzaju był stałym elementem naszej rzeczywistości, naturalnie towarzysząc katastrofie ekonomicznej lat 90-tych i pierwszej połowy kolejnej dekady. Kolejna katastrofa – emigracyjna – rozładowała ówczesne bezrobocie i realia bytowe zaczęły się jednak stabilizować. Statystyki przestępstw, także przeciwko mieniu, zaczęły się poprawiać, aż w końcu, co kiedyś było trudne do wyobrażenia, staliśmy się jednym z bezpieczniejszych krajów UE.
Obecnie w krajach wspólnoty średnio 11% obywateli ma do czynienia z aktami przemocy, przestępczości i wandalizmu – u nas 4%. Ale wszystko się zmienia. Już w 2018 roku odnotowaliśmy aż kilkuprocentowy wzrost, jeśli chodzi o ilość włamań do mieszkań. Co prawda rośnie jednocześnie wykrywalność (ta jednak oscyluje w okolicach jednej trzeciej zdarzeń), ale zatrzymanie sprawcy nie oznacza przecież pewności odzyskania mienia. A to nie wszystko.
Myślisz, że Twoja okolica jest bezpieczna?
Od ciężkich czasów transformacji, gdy na drogę przestępczą wielu bezradnych ludzi wpychały brutalne realia walki o byt, zmieniła się też postać tego procederu. To już nie tylko pospolici złodzieje z marginesu korzystający z losowej okazji, ale i dobrzy w swojej robocie, zuchwali i bezczelni fachowcy. Często nie pomoże nam nawet zamieszkanie w teoretycznie bezpiecznej, “lepszej” okolicy. Złodzieje potrafią szukać łupów.
Dodajmy tu jeszcze jedną ważną rzecz – zadanie bardzo ułatwia im charakter nowo wznoszonej w ostatnich dekadach zabudowy. Nasze osiedla, czy to bloków, czy domów jednorodzinnych straciły charakter stricte miejski – i to nie tylko za sprawą groteskowych (i nieskutecznych) grodzeń. Są monofunkcyjne, stanowią tylko rodzaj sypialni w której w ciągu całej doby nie toczy się normalne życie. Złodzieje wiedzą, w jakich godzinach takie osiedle zamiera i nikt nie zwróci na nich uwagi. Zwłaszcza, że i z więzami społecznymi i sąsiedzką współpracą także często nie jest dobrze. Oczywiście to ostatnie warto po prostu naprawiać, ale i ubezpieczenie mieszkania od włamania może nam się bardzo przydać.
Zdajmy sobie sprawę, przed czym chroni ubezpieczenie mieszkania od włamania
Rzecz nie jest taka oczywista, jak może się na pierwszy rzut oka wydawać. Tymczasem definicje poszczególnych zdarzeń są przecież w przypadku ubezpieczeń od ryzyk nazwanych kluczowe!
Sam fakt, że z naszego mieszkania zniknęło jakieś mienie i według wszelkiego prawdopodobieństwa jest to dziełem złodzieja, może być niewystarczający do otrzymania świadczenia. Czym innym jest bowiem kradzież, a czym innym kradzież z włamaniem – dla ubezpieczyciela są to dwa odrębne ryzyka. Jeśli do tego drugiego najprawdopodobniej doszło, ale złodziejowi udało się nie pozostawić śladów (bo np. mieliśmy łatwy do otwarcia zamek), trudno będzie tego dowieść. Zdecydowanie w lepszej sytuacji są ci, którzy mają w budynku monitoring.
Zatem, aby mieć skuteczne ubezpieczenie mieszkania od włamania kupujemy rozszerzenia chroniące mienie ruchome i wyposażenie lokalu od ryzyk kradzieży. (Polisa bazowa chroni mieszkanie samo w sobie). Po drugie, zadbajmy nie tylko zakres ochrony w polisie, ale i jakość zabezpieczeń technicznych. Nawet, jeśli nie zatrzymają zdeterminowanego przestępcy, zajmą mu czas i spowodują pozostawienie śladów jego działania.
Jak nie zadziałają bariery fizyczne, zadziała ubezpieczenie mieszkania od włamania
Opłaca się samemu dobrze zadbać o utrudnienie złodziejom zadania. Może to być podstawa do uzyskania zniżki (cena może też zależeć np. od piętra), a niekiedy wręcz warunek uznania szkody. W warunkach ubezpieczenia możemy znaleźć wymagania dot. zwłaszcza drzwi. Wymaga się m.in. ich właściwej konstrukcji i osadzenia, poza tym szczególną rolę odgrywają oczywiście zamki. Potrzebne są przynajmniej dwa wielozastawkowe lub jeden atestowany przez Instytut Mechaniki Precyzyjnej.
Oprócz tego rzecz jasna pilnujmy swoich nawyków. Możemy mieć najlepsze zamki i drzwi; monitoring i ubezpieczenie mieszkania od włamania, ale jeśli złodziej wykorzysta nasze niedbalstwo, wypłata świadczenia może stanąć pod znakiem zapytania.